Statyw Joby GorillaPod to narzędzie kultowe wśród youtuberów, szczególnie vlogerów. Swoją popularność zawdzięcza elastyczności (dosłownie i w przenośni), wytrzymałości i dobrej zabawie, którą niewątpliwie oferuje. Do tego jest dostępny cenowo (dzięki Shaq za wywiad o butach w CCC na Kanale Zero).
Shut up and take my money!
Nie pamietam czy aby na pewno głośno powiedziałem zdanie z tego nagłówka kiedy pierwszy raz zobaczyłem statywy marki Joby ale wysoce prawdopodobne, że tak właśnie było. Na pewno wiedziałem, że to jedno z tych akcesoriów, które absolutnie muszę mieć. Eksplozja popularności tych oryginalnych stojako-uchwytów przypada na erę vlogów na YouTube. Wydawało się wtedy, że absolutnie każdy vloger posiada swój egzemplarz. W sumie nie ma się co dziwić bo to z gruntu rzeczy dość proste urządzenie jest po prostu genialne.
Tym co czyni GorillaPod wyjątkowym są jego nogi. Elastyczne, płynnie regulowane i giętkie. Dzięki tym właściwościom taki statyw można przymocować w wielu miejscach, także takich nietypowych jak choćby rurki, gałęzie, balustrady, znaki itp. Muszę mówić co to znaczy? Kompaktowe i stosunkowo lekkie narzędzie, którego mocowanie ogranicza się w zasadzie do naszej pomysłowości i dostępnych w okolicy elementów. Niecodzienne kadry i nieoczywiste perspektywy? Proszę bardzo! Tradycyjny statyw? Jak najbardziej! Selfie stick? Nic prostszego!
Osobiście używam Joby GorillaPod 3K wraz z uchwytem i ekranem Newmowa PH01-NMW, nic jednak nie stoi na przeszkodzie by zamiast ekranu dokupić na przykład opisywany wcześniej przeze mnie uchwyt SmallRig 4382 lub… zestaw z uchwytem na smartfon dostarczony bezpośrednio przez Joby, na przykład JOBY GripTight Pro 2 GorillaPod.
PS Sprawdź mój poradnik prezentowy, być może znajdziesz tam coś jeszcze dla siebie lub kogoś z twoich bliskich 🙂
Powyższy odnośnik jest linkiem afiliacyjnym. Oznacza to, że kiedy dokonasz zakupu klikając na niego to ja od takiej transakcji otrzymam prowizję. Ostateczna cena produktu się nie zmieni, potraktuj to więc jako formę podziękowania.
