Ta historia, podobnie zresztą jak większość z gatunku tych dobrych początek ma w żarcie. Swego czasu, w związku ze służbowym wyjazdem do stolicy szukałem na Booking.com przytulnego i dobrze skomunikowanego miejsca noclegowego.
Warszawa, co nie powinno dziwić, w kwestii noclegów ma sporo do zaoferowania, problem pojawia się jednak wtedy, kiedy wybór jest tak duży, że trudno ostatecznie zdecydować gdzie chcesz spędzić tych kilka nocy. W takiej sytuacji zawsze możesz liczyć na wsparcie znajomych. Nie inaczej było i w tym przypadku. W trakcie poszukiwań otrzymałem wiadomość mniej więcej o takiej treści:
Hej! Znalazłam ciekawe miejsce, znając ciebie na pewno ci się spodoba.
Jak się domyślacie, zaraz za tą wiadomością znajdował się link do hostelu o dźwięcznej nazwie „Kapsuła”. Jej autorka podsyłając mi tę lokalizację w ramach żartu zdawała sobie sprawę z tego, że chętnie podejmę wyzwanie i spędzę noc w miejscu, o którym chcę wam teraz opowiedzieć. Smaczku całości dodawał fakt, że Kapsuła Hostel mieści się w budynku przy ul. Dowcip 4 w Warszawie.
Kompaktowy nocleg
Nazwa Kapsuła Hostel oznacza dokładnie to, czego się spodziewasz. To jeden z nielicznych, a z całą pewnością najnowocześniejszy hostel kapsułowy w Polsce (przynajmniej na moment pisania tekstu). Historia tego typu obiektów rozpoczęta się jednak nie w Polsce lecz w Japonii. Za początek kapsułowego hotelarstwa uważa się rok 1979, kiedy to w Osace powstał pierwszy tego typu obiekt na świecie. Miejsce zaprojektowane przez Kisho Kurokawę przypadło do gustu szczególnie biznesmenom poszukującym stosunkowo niedrogiego i dobrze zlokalizowanego miejsca noclegowego. Później trend ten rozprzestrzenił się na resztę świata i tak trafił też nad Wisłę.
Kawałek Japonii w Polsce
Nie napiszę nic odkrywczego stwierdzając, że Polacy i Japończycy różnią się od siebie kulturowo i mentalnie przede wszystkim. Jak zatem w takiej sytuacji zadziała przeniesienie pomysłu jednego narodu na grunt drugiego? Okazuje się, że zadziała dobrze, nawet bardzo dobrze, ale od początku.
Kapsuła Hostel zlokalizowany jest w ścisłym centrum Warszawy. Szybki rzut oka na mapę i twoim oczom ukazują się w bliskim sąsiedztwie Dworzec Centralny, Pałac Kultury i Nauki oraz ul. Świętokrzyska. Ulica Dowcip przy której zlokalizowany jest obiekt, choć zabawna z nazwy nie jest żartem i żartem nie jest to, że znajduje się ona w samym sercu stolicy. Mamy zatem pierwszą zaletę, jest nią lokalizacja.
Nie wejdę!
Największe obawy osób, które nigdy wcześniej nie nocowały w takim miejscu wzbudza zawsze rozmiar kapsuły. W omawianym obiekcie przestrzeń jaką otrzymujemy do dyspozycji ma dokładnie 1x1x2,3m. W tym momencie wyobraźnia podsuwa ci zapewne wizję niewygodnej, ciasnej klitki, w której nie sposób się nawet ruszyć. Ja uśmiechnę się tylko i powiem: przyjedź i przekonaj się jak bardzo wyobraźnia może się mylić.
Na zachętę dodam do tego, że każda kapsuła wyposażona jest w wygodny materac i „miekką ścianę” na końcu, którą można wykorzystać do tego by usiąść wewnątrz i wygodnie się oprzeć. Zapytasz pewnie: po co? Spieszę z odpowiedzią, np. po to żeby popracować w ciszy. Sala kapsułowa to strefa ciszy 24/7 zatem to idealne miejsce do włączenia laptopa i napisania np. notki na bloga. Do dyspozycji masz bezpłatny dostęp do sieci Wi-Fi oraz dwa gniazdka w każdej kapsule. Dodając do tego trójstopniową regulację jasności światła wewnątrz kapsuły zyskujemy całkiem przytulne miejsce do pracy. Do listy zalet możemy dopisać więc wygodę, sieć bezprzewodową, regulowane światło i indywidualny dostęp do gniazdek elektrycznych. Byłbym zapomniał – wszystkie kapsuły są wentylowane i zamykane. Zamykasz się wewnątrz kapsuły i już absolutnie nic cię nie rozprasza. Jeszcze jedno! Każdy z gości otrzymuje do dyspozycji swoją, zamykaną na klucz szafkę, nie ma więc problemu ze schowaniem bagażu.
Za jaką cenę?
Ta część historii będzie zaskoczeniem, miłym zaskoczeniem gdyż jak na stołeczne warunki mamy do czynienia z naprawdę tanim noclegiem. Specjalnie nie umieszczę tutaj kwoty bo ta, podejrzewam, może z czasem ulegać zmianie. Trzymając cię jeszcze w niepewności proponuję – wyszukaj teraz Kapsuła Hostel na Booking.com lub odwiedź ich stronę internetową. Sprawdzone? Już? Pisałem przecież, że cena miło cię zaskoczy!
Czy warto odwiedzić hostel Kapsuła? Absolutnie! To wyjątkowe miejsce, przemiła obsługa i fantastyczne przeżycie. Moim zdaniem to jedno z tych miejsc na mapie Warszawy, które warto znać.
PS To nie jest reklama ani artykuł sponsorowany. Z właścicielami Kapsuły nic mnie nie łączy, a za nocleg zapłaciłem.
Czy wiesz, że... wideo do tego tekstu znajdziesz na moim kanale na YouTube.