Obejrzałem film nagrany smartfonem… na Netflixie!
Tak, tak, tytuł nie jest żadnym clickbaitem. Rzeczywiście na najpopularniejszej platformie wideo można znaleźć film, który został nagrany smartfonem a sytuacja to doprawdy niecodzienna bo akurat Netflix ma bardzo konkretne wymagania w kwestii parametrów dostarczanych do dystrybucji materiałów wideo i bynajmniej na liście akceptowanego sprzętu nie ma (jeszcze) smartfonów. Zatem jak to się stało, że w katalogu dostępnych na platformie produkcji jest jeden taki smartfonowy rodzynek? Niedopatrzenie? Pomyłka? Przypadek? Poszukajmy odpowiedzi, zapraszam do lektury.